TRENER RIGONDEAUX: CIEMNA PRASA JEST PRZECIWKO KUBAŃCZYKOM

Redakcja, El Nuevo Herald

2017-01-08

Czołowy kubański trener Pedro Diaz, szkoleniowiec m.in. słynnego Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO), uważa, że pięściarze z gorącej wyspy są niedoceniani przez dziennikarzy w USA. Z nazwiska wymienia Dana Rafaela, cenionego żurnalistę ESPN.

Diaz żali się m.in. na to, jak traktowany jest Rigondeaux, którego genialny boks bywa przedmiotem krytyki z tego względu, że jest - jak twierdzi część dziennikarzy i kibiców - mało widowiskowy.

- Rigo to bokser niezwykłej jakości, wielka szkoda, że musi znosić całą tę krytykę. To hańba. Niektórzy promotorzy próbowali mu umniejszać, mówiąc, że jest nudny, że to czy tamto. Wszyscy wiedzą, że to nieprawda. Oni sami w to nie wierzą - mówi trener.

Jak stwierdził, dwukrotny mistrz olimpijski padł ofiarą "ciemnej prasy". Za jej przedstawiciela uważa wspomnianego Rafaela.

- Mówię to z całkowitą jasnością. Rafael to człowiek, który nigdy nie napisał niczego dobrego pod adresem Kubańczyków. Może dlatego, że wspiera inne interesy - skomentował.

Dodał, że mimo to nie traci nadziei i nadal wierzy, że istnieją kibice oraz eksperci, którzy "naprawdę znają się na boksie". - Ludzie, którzy potrafią wyjść poza wszelkie osobiste i sekciarskie interesy, którzy rozumieją esencję boksu - oznajmił.

Rigondeaux wróci na ring 25 lutego w Teksasie. Jego rywalem będzie Meksykanin Moises Flores (25-0, 17 KO), a w stawce znajdą się pasy WBA Super oraz IBO w kategorii super koguciej.