PODSUMOWANIE ROKU 2016 - KTO NA PLUS

Łukasz Famulski, Opracowanie własne

2016-12-26

Było już o tych, którzy trochę stracili w mijającym sezonie, teraz więc pora na dziesiątkę Polaków, dla jakich mijający rok 2016 był udany.

1. Maciej Sulęcki
Boksuje rzadko, ale jak już walczy, robi co do niego należy. Wygrał bezdyskusyjnie z Centeno, który może nie jest w najściślejszej czołówce, ale za to był wysoko w rankingach. Wydaje się, że wielkie rzeczy są już na wyciągnięcie ręki, a szóste miejsce na BoxRecu w wadze średniej to również spore osiągnięcie. Zwłaszcza, że za plecami ma sporo fajnych nazwisk, jak Chytrow czy Murata. Pomijając "cruiserów", jest jednym z nielicznych naszych pięściarzy, z którymi liczą się na świecie. Przydałoby się tylko, żeby toczył więcej walk.

2. Ewa Piątkowska
Nie mamy mistrza świata czy nawet mistrza Europy, za to mamy mistrzynię świata i mistrzynię Europy. Czekamy jednak na walki, które będą wzbudzały większe emocje. Pojedynek z Lauren może być taką walką, ale czy za zbudowaniem napięcia przed potyczką pójdzie również poziom sportowy?

3. Kamil Szeremeta
Dwie tegoroczne walki to niewiele, ale obie wygrane, obie w dobrym stylu, w tym jedna z niezłym Kassimem Oumą. Teraz Szeremeta jest oficjalnym pretendentem do mistrzostwa Europy, gdzie, moim zdaniem, obserwującego walki panującego mistrza Włocha Blandamury, będzie faworytem.

4. Krzysztof Włodarczyk
Nominacja za trzy tegoroczne wygrane walki. To dzięki nim ciągle jest w grze w walce o najwyższą stawkę. Niemniej jednak ostatnia walka z Niemcem Harthem euforii nie wywołuje. Należy mieć nadzieję, że w 2017 roku byłemu championowi będzie dane zaatakować jeszcze raz jeden z mistrzowskich pasów.

5. Przemysław Runowski
Bardzo ciekawie się rozwija. Trzy walki w tym roku wygrane z niezłymi rywalami i co nie mniej ważne - wszystkie po ciekawym dla oka kibica spektaklu. Ma ambitne plany i wierzy w swój potencjał, ale też ma świadomość ciągłego rozwoju. W tym, jak by nie patrzeć kiepskim roku, Runowski robił co trzeba.

6. Andrzej Wawrzyk
Już wiemy, że w pierwszym kwartale przyszłego roku będzie o nim głośno, wyjdzie bowiem do ringu i powalczy o pas WBC z Deontayem Wilderem. Ciężko pisać o szansach w takiej walce, kiedy póki co ich nie widać. Oceniając jednak mijający rok należy stwierdzić, że na pewno zasłużył na plus za nokaut na Rekowskim, jakim pokazał swoją wartość na polskim podwórku wagi ciężkiej. Z Sosnowskim pewnie mogłoby to wyglądać lepiej, lecz zwycięstwo jest zwycięstwem.

7. Michał Cieślak
Na plus aktywność i zero po stronie porażek. Dostał lekcję pokory, na szczęście bez konsekwencji. Walka z Kubiczem pokazała, że wystarczy trochę sprytu i ten Cieślak nie taki straszny. Nikodem Jeżewski z kolei pokazał, że każdy czysto trafiony może mieć kłopoty. Niczego nie ujmując Michałowi, ale w Palaciosie nigdy nie widziałem nic nadzwyczajnego, dlatego miałem pewne obawy, że po tej walce znowu wszyscy będą przesadni w hura optymizmie. I tak właśnie było. Teraz jest jednak nowy rozdział, w nowym roku mają być nowe wyzwania i miejmy nadzieję, że przyszły sezon będzie również udany.

8. Robert Talarek
Ktoś powie, że umieściłem na liście journeymena, ale tak się składa, że ten journeymen jako jedyny Polak w tym roku wygrywał na wyjazdach i to aż czterokrotnie. Łącznie z siedmiu tegorocznych walk zwyciężył sześć razy. Zdobył regionalny pas IBF, a wydawać by się mogło, że przy takim prowadzeniu kariery jest to niemożliwe. Na BoxRecu jest 56. w wadze średniej. Podobno jest pomysł na rewanż z Kamilem Szeremetą. Oglądałem ich pierwszą walkę w Legionowie kilka lat temu i wtedy wygrał Kamil, choć werdykt mógł iść w dwie strony. Dziś u obu panów dużo się zmieniło. Krótko mówiąc, obaj są dużo lepsi i taka walka mogłaby skraść show niejednej gali.

9. Ewa Brodnicka
Uwzględniłem mistrzynię świata, wypada zauważyć także mistrzynię Europy. Na pewno brawo za obronę pasa w walce z Anitą Torti, zwłaszcza, że ta walka była dwukrotnie przekładana, więc ładunek emocjonalny też wzrastał, a sam pojedynek nie był zły. Wcześniej w Kaliszu wygrała z Lelą Teraszwili, choć walkę oglądało się ciężko. Ale mimo iż komplementuję nasze panie i wymieniam ich tegoroczne zdobycze, to jednak obserwując co robi Katie Taylor i porównując to z paniami Ewami, schodzę na ziemię...

10. Michał Syrowatka
Jeśli chodzi o kwestie promocyjne, to na pewno jest na dużym zakręcie i jego przyszłość jest tajemnicą. Pod kątem rozwoju, treningu czy stałej bazy - na pewno był to kiepski rok. Ale pamiętajmy o jednym, po pierwszej walce z Jackiewiczem myślał o zakończeniu kariery, w tym roku zaś na PBN wziął na Jackiewiczu rewanż i wrócił do "żywych". Za to zdecydowanie należy mu się miejsce na tej liście. Wygrał jeszcze dwie mniej znaczące walki w średnim stylu. Co będzie w 2017 roku?