KAMIL SZEREMETA: PRIORYTETEM WALKA O MISTRZOSTWO EUROPY

Piotr Fajks, Informacja własna

2016-12-22

- Słyszałem, że mój promotor chciał w lutym doprowadzić do rewanżu z Robertem Talakiem. Szczerze mówiąc to ambitny i wymagający chłopak, ale na ten moment taki pojedynek to dla mnie krok w tył. Priorytetem dla mnie jest teraz walka o mistrzostwo Europy - nie ukrywa Kamil Szeremeta (14-0, 2 KO), który od kilkunastu dni jest oficjalnym pretendentem do pasa EBU wagi średniej.

Tytuł dzierży wiekowy Emanuele Felice Blandamura (26-2, 5 KO), który z pewnością byłby w zasięgu robiącego stałe postępy Polaka. Kamil w tym roku zanotował dwa cenne zwycięstwa - najpierw w lutym zastopował niepokonanego wcześniej Artsioma Karpeca, by w sierpniu wypunktować dawnego championa IBF, Kassima Oumę.

- W końcu coś zaczyna się dziać w mojej karierze. Cały czas naprawdę ciężko zasuwałem w Warszawie, teraz pora więc zrobić sobie z okazji świąt kilka dni wolnego i spędzić je w gronie najbliższych w Białymstoku. Promotor Tomasz Babiloński już działa w kwestii zorganizowania dla mnie mistrzowskiej walki, a trener wstępnie analizował przeciwnika. Najprawdopodobniej przyjdzie mi walczyć w jaskini lwa we Włoszech, ale rywal jest jak najbardziej do zrobienia - uważa nasz niepokonany "średni".

- Opcje są dwie, albo go całkowicie zdominuję i wygram na punkty, albo poszukam zwycięstwa przed czasem. Nie ma co się czarować, przy równej walce nie dadzą mi we Włoszech wygrać. Po Sylwestrze przyjadę znów do Warszawy i wtedy na dobre rozpocznę przygotowania. Liczę na to, że w okolicach marca uda się doprowadzić do tego pojedynku, choć wcześniej chciałbym stoczyć jakąś walkę na tak zwane przetarcie. Ostatni raz boksowałem przecież w sierpniu, więc przed największym wyzwaniem w karierze dobrze by było wejść między liny i poczuć tą całą atmosferę walki. Na pewno jednak nie mam zamiaru obijać żadnego "ogórka", bo nie po to tyle lat trenuję ten sport, by zadowolić się takim zwycięstwem - kontynuował podopieczny Fiodora Łapina.

- Ten rok był dla mnie naprawdę udany. Stoczyłem dwa dobre pojedynki, odprawiłem dwóch mocnych przeciwników, lecz teraz celem jest tylko mistrzostwo Europy. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by jako kolejny Polak sięgnąć po to prestiżowe trofeum - dodał Szeremeta.