Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Paul Malignaggi (36-7, 7 KO) obejrzał sparing bokserski Conora McGregora i bynajmniej nie jest pod wrażeniem umiejętności gwiazdy UFC.
Irlandczyk otrzymał niedawno licencję uprawniającą do walki w ringu w stanie Kalifornia. Natychmiast pojawiły się plotki, że być może zmierzy się z Floydem Mayweatherem Jr. "Money" Floyd przebywa jednak na emeryturze i raczej nie jest zainteresowany, ale mistrzowi UFC chętnie miejsce w szeregu wskaże Malignaggi.
"Magik" miał ostatnio okazję obejrzeć nagranie ze sparingu McGregora z pięściarzem Chrisem van Heerdenem, który odbył się przed walką rewanżową Irlandczyka z Nate'em Diazem na gali UFC 202. Wideo z tego sparingu krąży w sieci, ale według samego van Heerdena zostało pocięte tak, aby McGregor jak najlepiej się prezentował na tle profesjonalnego pięściarza. Malignaggi podkreśla, że i tak to nie pomogło, bo Irlandczyk wygląda po prostu słabo.
- Po tym, jak zobaczyłem ich sparing, nie sądzę, że ten gość zdołałby wygrać przynajmniej turniej o Złote Rękawice Nowego Jorku. Przegrałby w tym turnieju, więc zestawianie kogoś takiego z najlepszym zawodnikiem w naszym sporcie [Mayweatherem] jest śmiechu warte - mówi.
Dodał, że sam bez trudu pokonałby McGregora między linami.
- I śmiałbym się przez całą walkę, naprawdę - stwierdził.