JOSHUA: SPRAWIĘ, ŻE KLICZKO BĘDZIE POPEŁNIAŁ BŁĘDY

Redakcja, Informacja prasowa

2016-12-12

- To największa i najciekawsza walka w wadze ciężkiej od dekady. Młody lew kontra legenda, ten pojedynek będzie dużo większym wydarzeniem niż rewanż Frocha z Grovesem i możemy sprzedać nawet dziewięćdziesiąt tysięcy biletów - zaciera ręce Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (18-0, 18 KO), mając na myśli jego unifikacyjne starcie z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) 29 kwietnia na stadionie piłkarskim Wembley w Londynie.

Anglik wniesie do ringu swój pas IBF, który w sobotę obronił po raz drugi. W stawce będzie też jednak wakujący tytuł w wersji WBA.

- Wielu ludzi przekonuje, że to jeszcze za wcześnie dla Anthony'ego, lecz on chce przechodzić coraz trudniejsze testy i przede wszystkim dawać kibicom to, czego oni pragną. Bo przecież chyba każdy obejrzy z chęcią to starcie. Na szali będą nie tylko pasy, ale również marzenia i kariery ich obu - dodał Hearn.

- Dla mnie bez różnicy, czy moją walkę na żywo obejrzy dziesięć, czy dziewięćdziesiąt tysięcy widzów. Reguły gry się nie zmienią, podobnie jak moje cele. Będę przygotowany na pełen dystans dwunastu rund. Sprawię, że Kliczko będzie chybiał i zapłaci za każdą swoją pomyłkę. Jeśli nadarzy się okazja do nokautu, poszukam go. Nie będę jednak opowiadał, że skończę go na samym początku. To spory przeskok w mojej karierze, a Kliczko to przecież prawdziwa legenda tego sportu - stwierdził Joshua, który w sobotni wieczór brutalnie rozprawił się w niespełna trzy rundy z Erikiem Moliną (25-4, 19 KO).

Bez wątpienia ewentualne zwycięstwo nad Ukraińcem byłoby największym dotąd sukcesem mistrza olimpijskiego sprzed czterech lat. On jednak nie zamierza wywierać na sobie większej presji.

- To będzie dla mnie po prostu kolejna walka, niczym nie różniąca się od pozostałych. Będę trenował w ten sam sposób co zawsze i tak samo podejdę do rywala. Bo nawet jeśli pokonam Władimira, to od razu ludzie wytkną mi, że muszę jeszcze pobić Davida Haye'a czy Luisa Ortiza. Mimo wszystko uważam, że chcąc pokonać Kliczkę, muszę wznieść się na jeszcze wyższy poziom niż ostatnio - dodał Joshua.