Joseph Parker zdobył w sobotę mistrzostwo WBO w wadze ciężkiej, z kolei Anthony Joshua obronił tytuł IBF i został oficjalnie ogłoszony jako rywal Władimira Kliczki w walce, której stawką będzie także wakujące trofeum WBA Super. Co na to wszystko Tyson Fury (25-0, 18 KO)?
- Wszyscy ci kelnerzy mają pasy dzięki jednemu człowiekowi, "Królowi Cyganów", pamiętajcie o tym. To żenujące, jak wielu kelnerów wynajdują - napisał na Twitterze Anglik, który w październiku zrzekł się dwóch z ww. tytułów, a jednego wcześniej, zaraz po ubiegłorocznym zwycięstwie nad Kliczką, został pozbawiony.
- Boks to żart, cieszę się, że odszedłem. Promotorzy okradają zawodników, to gów***ny sport. Takie są fakty! - dodał później.
Fury zamieścił też zdjęcie, na którym - jeszcze z pasami - pozuje ze swoim kuzynem, 22-letnim Hughie'em Furym (20-0, 10 KO).
- Hughie, załatw tych leszczy. Nadchodzi twój czas - stwierdził.
Fury, który miał w tym roku po raz drugi walczyć z Kliczką, zrobił sobie przerwę od boksu z powodu problemów poza ringiem. Anglik zmaga się z depresją, kilka tygodni temu przyznał się też do nadużywania alkoholu i kokainy. Spekuluje się, że na ring wróci w pierwszej połowie przyszłego roku.