SAUNDERS: PRZEDE MNĄ OBOWIĄZKOWE OBRONY, ZBIJAŁEM PONAD 20 KG

Blisko 23 kilogramy zbijał Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO) do walki z Arturem Akawowem (16-2, 7 KO). Roczna przerwa, kontuzje i brak treningów mocno dały się mu we znaki, co zresztą widać było między linami. W pierwszej obronie tytułu mistrza świata wagi średniej federacji WBO mógł stracić wszystko, na co wcześniej tak ciężko pracował.

Saunders wygrał nieznacznie na punkty, lecz na terenie rywala werdykt mógł spokojnie zostać naciągnięty w drugą stronę.

- To był zły rok dla mojej kariery. Nie zrobiłem w tym czasie praktycznie nic. Nie omijały mnie kontuzje i roztyłem się aż do 210 funtów. Jedyny pozytyw jest taki, że musiałem zbić do wagi średniej i spotkać się z chłopakiem, który dał z siebie wszystko. Muszę zostawić to już za sobą i wrócić znacznie lepszą walką. Zdjąłem z siebie rdzę ringową, zrzuciłem kilogramy i teraz muszę pozostać aktywny. Po takim występie jak ten nie mogę nawet prosić o spotkanie z Gołowkinem czy Alvarezem, tylko pokazać się z lepszej strony. Mam wyznaczone dwie obowiązkowe obrony i dopiero po nich będę mógł myśleć o wielkich rzeczach - stwierdził Saunders.