UTALENTOWANY BOKSER ZASTRZELONY W CHICAGO

Redakcja, ESPN

2016-12-05

Utalentowany bokser wagi półśredniej, 25-letni Ed Brown (20-0, 16 KO) zmarł w niedzielę w szpitalu po tym, jak dzień wcześniej został postrzelony na parkingu w Chicago.

W nocy z piątku na sobotę Brown siedział ze swoją 19-letnią kuzynką w samochodzie na parkingu w dzielnicy East Garfield Park, gdy podjechał do nich inny pojazd. Z niego padły strzały - pięściarz został trafiony w głowę, a kobieta w nogę. Jej stan jest dobry, natomiast życia Browna nie udało się uratować.

- Zginął za nic. Ci ludzie w Chicago strzelają bez powodu. Co innego, gdyby był gangsterem albo sprzedawał narkotyki. Ale on nie robił nic z tych rzeczy - powiedział znany menedżer Cameron Dunkin, który współpracował z 25-latkiem.

- Mówiłem mu, żeby się wyniósł, żeby opuścił Chicago. Za każdym razem gdy był już gotowy, George [Hernandez - trener] dzwonił i mówił, że nie wyjedzie. To smutne, że nie mogą opuścić tego środowiska - dodał.

Chicago od dawna zmaga się z problemem przestępczości, który szczególnie nasilił się w tym roku. Od stycznia w mieście postrzelonych zostało ponad 4,100 osób, a od kul zginęło już przeszło 660.