WALTERS: ZASZKODZIŁA MI NIEAKTYWNOŚĆ

Radio Rahim, boxingscene.com

2016-11-28

Nicholas Walters (26-1-1, 21 KO), który z kretesem przegrał w weekend z Wasylem Łomaczenką (7-1, 5 KO), przekonuje, że pojedynek wyglądałby inaczej, gdyby w poprzedzających go miesiącach był bardziej aktywny.

- Trzeba wziąć pod uwagę nieaktywność. To była moja pierwsza walka w tym roku. Każdy bokser ma zawsze jakąś walkę na przetarcie. Ja za każdym razem boksuję z najlepszymi. To był mój pierwszy występ w tym roku, a zobaczcie, kogo mi dali - czołowego zawodnika w tej wadze. Potrzebuję trzech pojedynków rocznie. Gdybym przed tym starciem stoczył ze dwie walki, mielibyśmy zupełnie inne show - oznajmił.

Jamajczyk zrezygnował z walki z Ukraińcem po siedmiu jednostronnych rundach.

- W ostatniej rundzie czysto mnie trafiał, ledwo przetrwałem. Nie czułem dystansu, a on z każdą rundą był coraz lepszy. W siódmej rundzie trafiał mnie dobrymi uderzeniami zarówno na tułów, jak i na głowę. Mój narożnik uznał, że głupio będzie walczyć dalej - skomentował.

Dla Łomaczenki potyczka w Las Vegas była pierwszą w obronie pasa WBO w wadze super piórkowej.