WARD: KOWALIOW LEPSZY JUŻ NIE BĘDZIE

Redakcja, TMZ

2016-11-25

Andre Ward (31-0, 15 KO) ostrzegł Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO), aby uważał, o co się prosi. Amerykanin zapewnia, że w rewanżu poradziłby sobie z Rosjaninem dużo lepiej niż w pierwszym pojedynku.

- Stać mnie na to, żeby zaboksować inaczej. Jego styl natomiast już niestety ugruntowany. Boksuje w sposób charakterystyczny dla pięściarzy z Europy Wschodniej. To świetny styl, trudno sobie z nim poradzić. Potrzebowałem kilku rund, żeby przywyknąć. Ale to było najlepsze, na co go stać. W wieku 32 lat był już w najwyższej formie, w jakiej może być. Lepsze Kowaliowa nie zobaczymy, ale myślę, że kibice nie widzieli jeszcze najlepszej wersji Andre Warda. Raz go już pokonałem, a rewanż będzie zupełnie inny - mówi Amerykanin.

W ubiegły weekend Ward zwyciężył Kowaliowa jednogłośną decyzją sędziów. Na kartach całej trójki wygrał jednym punktem. Część obserwatorów twierdzi, że to Rosjanin bardziej zasłużył na wygraną.

- Nie widzę problemu, kiedy ktoś mówi, że to on powinien był wygrać jednym punktem, że może któraś z wyrównanych rund powinna zostać zapisana na jego konto. Ale ci, którzy twierdzą, że to była kradzież, że to była decyzja polityczna... Jeśli wiecie cokolwiek na temat mojej kariery, rozumiecie, że nie mam żadnej taryfy ulgowej. To ja jestem tym, który na wszystko zawsze musi zapracować. Skoro więc moja ręka powędrowała w górę, oznacza to, że na to zasłużyłem - oznajmił zwycięzca.

Obóz Kowaliowa zaraz po walce w Las Vegas zapowiedział, że skorzysta z opcji natychmiastowego rewanżu, którą gwarantuje Rosjaninowi kontrakt podpisany przed pierwszym pojedynkiem.