NA ZAWISZY 'POLAK POBIŁ ROSJANINA'

Sławomir Ciara, Informacja własna

2016-11-24

Cały miniony tydzień to święto boksu Olimpijskiego w którym uczestniczyli Seniorzy, dając w Sokółce wspaniałe pięściarskie widowisko dla szczelnie wypełniającej hale publiczności, a dzięki przekazowi na żywo >>> przez globalną sieć WWW - także kibicom w Polsce i na świecie. Dlatego warto wspomnieć o Memoriale Edwarda Rinke, który odbył się w Bydgoszczy.

Champion Włocławek i bydgoski Zawisza odnotowały najwięcej finałowych zwycięstw podczas XVII Memoriału Edwarda Rinke. Dwudniowy turniej z udziałem młodzieżowców, juniorów i młodzików odbył się w hali przy ul. Gdańskiej (Zawiszy) i był jedną z imprez z tegorocznego jubileuszu 70-lecia istnienia Zawiszy. Podopieczni Roberta Osmólskiego, pięściarze z Włocławka na najwyższym stopniu podium stawali cztery razy, gospodarze zaś trzykrotnie.

Zawody miały międzynarodową obsadę, oprócz biało-czerwonych startowały ekipy z Litwy, Rosji, Białorusi. W pierwszym dniu rozegrano 12 punktowanych pojedynków oraz jeden niepunktowany. W najładniejszych uzyskano rozstrzygnięcia: w wadze do 52 kg, Nerius Mieldazis (Litwa) pokonał na punkty 3:0 Iwana Sewiaryczsawa (Białoruś), wadze do 57 kg, Karol Osipowicz (Nowi Polnica) wygrał przez tko w 2 starciu z Radosławem Nowickim (Czarni Słupsk), wadze do 60 kg, Donatas Baravykas (Litwa) zwyciężył na punkty 2:1 Olega Żurawlewa (Rosja). Litwin zademonstrował dobry boks, poparty przygotowaniem fizycznym i wygrał zasłużenie.

W kategorii do 63 kg, Aliaksandr Malaszenka (Białoruś) pokonał na punkty 2:1 Patryka Karbowskiego (Tygrys Elbląg). Na wyróżnienie zasłużyli także dwaj Polacy – w wadze do 60 kg, Daniel Piotrowski (KSW Włocławek) oraz w grupie młodzieżowców wadze półśredniej, podopieczny trenera Eugeniusza Gołębiewskiego z Czarnych Słupsk, Marcin Wierzchowski. Nie zabrakło nokautu. Otóż w wadze powyżej 80 kg, Andrei Szutan (Białoruś) przegrał z Rosjaninem Timofjejem Kupcowem. W drugiej rundzie ambitny Białorusin zapomniał o obronie i po prawym sierpowym Rosjanina zapoznał się z deskami ringu. Arbiter ringowy ogłosił nokaut. - Kilka walk stało naprawdę na dobrym poziomie – skomentował pierwszy dzień pięściarskiego widowiska Mirosław Kuźma, były pięściarz Zawiszy, mistrz Polski seniorów z 1981 roku, obecnie wiceprezes Pomorsko-Kujawskiego Klubu Seniora Boksu.

Drugi dzień – finały

Wyniki: juniorki – waga 57 kg, Aneta Gierszewska (Nowi Polnica) – Wiktoria Chorążak (Start Włocławek) pkt. 2:1

młodzicy – w. 38,5 kg, Twan Petriakow (Rosja) – Oskar Dembiński (Zawisza) pkt. 2:1

w. 68kg, Dorian Szczepański (Zawisza) – Mateusz Wnuk (Gwardia Szczytno) pkt. 3:0

juniorzy – w. 46 kg, Deimontas Baravykas (Litwa) – Karol Janiszewski (Tygrys Elbląg) pkt. 3:0

w. 57 kg, Karol Osipowicz (Nowi Polnica) – Tomas Bosas (Litwa) pkt. 3:0

(w wadze lekkiej z uwagi na nadkomplet startujących zawodników delegat ITO dokonał podziału na dwie grupy „a” i „b”) - 60 kg „a”, Wiktor Hładko (Czampion Włocławek) – Przemysław Dybowski (Beniaminek Starogard Gdański) pkt. 3:0

waga 52 kg, Fabian Branecki (Zawisza) – Nerius Meldazis (Litwa) pkt. 3:0

w. 60 „b”, Daniel Piotrowski (KSW Włocławek) – Donatas Baravykas (Litwa) pkt. 3:0

w. 63 kg, Dominik Kowalski (Champion Włocławek) – Aliaksandr Malaszenka (Białoruś) pkt. 3:0

w. 54 kg, Arman Dabanghjan (Zawisza) – Nikita Baranow (Białoruś) pkt. 3:0

w. 66 kg „a”, Jakub Pytliński (Astoria Bydgoszcz) – Jakub Drążek (Gwardia Szczytno) pkt. 3:0

w. 66 kg „b”, Stanisław Skorupski (Champion Włocławek) – Kacper Pruszewicz (Gladiator Brodnica) pkt. 3:0

w. 70 kg, Marcel Wańkowski (Champion Włocławek) – Dominik Jendrzejewski (UKS Boks Fordon) pkt. 2:1

w. +80 kg, Marcin Gołębiewski (KSW Włocławek) – Timofiej Kupcow (Rosja) pkt. 3:0

młodzieżowcy, waga półśrednia (69 kg), Tomasz Kulenko (Mazur Ełk) – Marcin Wierzchowski (Czarni Słupsk) 2 r. tko - Kulenko

Delegat ITO: Andrzej Lewandowski (Bydgoszcz), supervisor: Waldemar Szychowski (Grudziądz).

Dobry boks zademonstrowali: Wiktor Hładko, który w 2 starciu prawym prostym trafił swego rywala i sędzia ringowy liczył Dybowskiego. Wyróżnił się również bydgoszczanin, podopieczny Pawła Matuszewskiego - Fabian Branecki. Ten lewym prostym i świetną pracą nóg nie dał cienia szansy niższemu o głowę pięściarzowi z Litwy. W kolejnej walce włocławianin Daniel Piotrowski ciosami prostymi wypunktował faworyzowanego Litwina Donatasa Baravykasa. - Był szybszy w każdej akcji – zaznaczył Kuźma.

Musi popracować nad obronami

Tymczasem najciekawszy bój rozegrali najciężsi. W wadze powyżej 80 kg, Marcin Gołębiewski (KSW Włocławek) skrzyżował rękawice z Rosjaninem Kupcowem. Przez trzy rundy widzowie oglądali zacięty pojedynek. Pierwsza odsłona nieznacznie należała do wyższego wzrostem Rosjanina, który starał się zadawać ciosy z kontry. I kilka takich - po zakroku - konter ulokował na szczęce przeciwnika. W drugiej części metamorfoza. Rosjanin niespodziewanie nieco osłabł, chował się zza podwójną gardą. Wykorzystał to walczący ambitny, zdeterminowany pięściarz z Włocławka. Jego sierpowe ciosy coraz częściej dochodziły do celu. - Dawaj, dawaj – pokrzykiwali sekundanci Rosjanina. W trzeciej rundzie w dalszym ciągu oglądaliśmy ataki zawodnika z Polski, który walczył jak w transie i nie odpuszczał do ostatniego gongu. Po walce otrzymał gromkie brawa. - Tak długo Marcin nie poboksuje, za dużo przyjmuje ciosów. Musi popracować nad obronami – uważa trener Astorii, Jan Zubik. Spiker ogłosił jednogłośne zwycięstwo Marcina Gołębiewskiego. Wszyscy finaliści otrzymali medale, nagrody i dyplomy. 

Puchary dla najlepszych i najmłodszego

Najlepszym pięściarzem turnieju wybrano Daniela Piotrowskiego, który otrzymał puchar K-P OZB. Mirosław Kuźma nagrodził po raz drugi, specjalnym pucharem ufundowanym przez Pomorsko-Kujawski Klub Seniora Boksu, Daniela Piotrowskiego. Został on najlepszym w kategorii lekkiej (w tej wadze boksował Edward Rinke). Pięściarscy seniorzy wyróżnili (statuetkę tę wręczył były prezes sekcji bokserskiej Zawiszy Lucjan Borys) najmłodszego finalistę. A był nim Rosjanin Twan Petriakow. Z kolei szkoleniowiec Zawiszy Paweł Matuszewski uhonorowany został medalem 90-lecia K-P OZB. Po zakończonej imprezie działacze Zawiszy za sprawną organizację zbierali zewsząd gratulacje. Zmaganiom młodych pięściarzy przyglądali się: prezes Kujawsko-Pomorskiego OZB, Kazimierz Kiczyński, w obecności kandydata na prezesa bokserskiej centrali Leszka Piotrowskiego. Na finałach też był prezes CWZS Zawisza, Waldemar Keister. Turniej wspierali: Urząd Marszałkowski i Urząd Miasta Bydgoszczy oraz kilku sponsorów. - Było co oglądać. Szkoda, że w Bydgoszczy tego boksu jest tak mało – skomentował kibic, pan Józef.

O Patronie turnieju

Edward Rinke przez wiele lat był (od 1958 roku) trenerem Zawiszy. Choć szkoleniową karierę rozpoczynał (1950 rok) w bydgoskim Kolejarzu (później Brdzie), a zakończył w Astorii (1992). Wcześniej, w okresie przed i po wojennym, był pięściarzem. Walczył w wadze muszej, koguciej, skończywszy na lekkiej. Największym Jego osiągnięciem było zdobycie (1936 r.) brązowego medalu w MP seniorów. Przygodę z ringiem rozpoczął w bydgoskiej Polonii. Następnie reprezentował barwy Zrywu i Zjednoczonych. O wiele większe sukcesy jednak osiągnął w pracy szkoleniowca. Wychował m.in. wicemistrza olimpijskiego, mistrza Europy, Jerzego Adamskiego. Pod Jego kierunkiem bokserską karierę zaczynał Henryk Niedźwiedzki (brązowy medalista IO, 1956 r.). A syn Pana Edwarda – Janusz należał w latach 70. do krajowej czołówki wagi półśredniej.

Osobnym rozdziałem w życiu Patrona turnieju była II wojna. W 1940 roku osadzony został w obozie koncentracyjnym w Mauthausen. Tam za drutami boksował o przeżycie. Zwyciężył zawodowego wicemistrza Europy. Wygrał również z Peltzem, jednym z najlepszych pięściarzy. Łącznie za drutami stoczył 30 pojedynków. - Boks uratował mi życie, a wojna zabrała najlepsze lata – powiedział Edward Rinke w gronie przyjaciół. Zmarł 15 lipca 1999 roku.