MORDERCZE TRENINGI W BIG BEAR. RUIZ JR ZAPOWIADA FORMĘ ŻYCIA

Pod okiem Abela Sancheza, jednego z najlepszych trenerów świata, Andy Ruiz Jr (29-0, 19 KO) buduje formę życia na walkę o mistrzostwo świata WBO w wadze ciężkiej z Josephem Parkerem (21-0, 18 KO).

Meksykanin trenuje w górach w Big Bear w Kalifornii, gdzie do kolejnych walk przygotowuje się m.in. król wagi średniej Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO)

- Andy przyszedł do mnie jakieś osiem miesięcy temu. Przyprowadził go jego ojciec, spędził u mnie pięć tygodni. Miał trochę problemów ze swoim managementem. Stracił 16 kg bez diety, tylko ciężką pracą, jadł regularnie i zdrowo. Zanim odszedł, powiedział: "Jeśli kiedykolwiek będę walczyć o tytuł, wrócę tutaj, bo w ten sposób go zdobędę" - mówi Sanchez.

Swoją szansę Ruiz Jr otrzyma 10 grudnia w Auckland, gdzie będzie rywalizować z Parkerem o wakujący pas WBO. W Big Bear na reżim treningowy 27-latka składają się m.in. kilkukilometrowe biegi, czasami w temperaturze przekraczającej 30 stopni Celsjusza.

- Nigdy nie trenowałem w ten sposób. Jestem pewien, że 10 grudnia odniosę zwycięstwo. Zobaczycie innego Andy'ego - w lepszej formie, mającego lepszą kondycję - zapowiada.

- Potrzebowałem dwóch tygodni, żeby przywyknąć do treningów w górach. Najtrudniej było ze sparingami, bo rundy mają cztery minuty, a przerwa trwa 30 sekund. Sparujemy po osiem rund. Jest ciężko, ale na pewno na tym skorzystam - dodaje.

Ruiz Jr i Parker będą boksować o pas, którego kilka tygodni temu zrzekł się Tyson Fury.