ROACH: WYGRANA W REWANŻU NAD MAYWEATHEREM DAŁABY TRYLOGIĘ

Redakcja, Radio Rahim

2016-11-07

Freddie Roach wciąż przekonuje, że gdyby Manny Pacquiao (59-6-2, 38 KO) nie miał problemów z barkiem, to pokonałby Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) w ich pamiętnej potyczce w maju zeszłego roku.

W minioną sobotę Filipińczyk wrócił z krótkiej sportowej emerytury i w sumie pewnie ograł na punkty Jessie Vargasa, posyłając go przy okazji raz na deski kontrą lewym krzyżowym. Wszystko na widowni oglądał z bliska Floyd, co od razu rozpoczęło spekulacje o ewentualnym rewanżu. A Roach rozpędził się już tak bardzo, że mówi nawet o trylogii.

- Nie wiem czy Manny podziela moją opinię, lecz według mnie jesteśmy tu po to, by raz jeszcze dostać walkę z Mayweatherem. To przecież nadal największa do zrobienia potyczka w świecie boksu. Zrobimy wszystko, by przekonać go do powrotu na ring - nie ukrywa znany szkoleniowiec.

- Manny osiągnął już w boksie wszystko, ale jeśli pokonałby w rewanżu Mayweathera, moglibyśmy potem doprowadzić na zakończenie do ich trylogii - dodał Roach.