WASYL ŁOMACZENKO: JESTEM GOTÓW NA PACQUIAO W WADZE LEKKIEJ

Redakcja, Radio Rahim

2016-11-02

Wasyl Łomaczenko (6-1, 4 KO) wcześniej dystansował się od pomysłu walki z Mannym Pacquiao (58-6-2, 38 KO), ale teraz - na pewnych warunkach, rozważyłby taką konfrontację.

Ukrainiec najpierw sięgnął po tytuł mistrza świata wagi piórkowej, a potem super piórkowej. Z Filipińczykiem byłby gotów skrzyżować rękawice w dywizji lekkiej. "Pac-Man" boksuje w kategorii półśredniej, ale ostatnio przyznał, że do 140 funtów zejdzie bez problemów, a do 135 (lekka) być może też by się udało.

- Manny dałby radę zejść do wagi lekkiej, choć wolałbym, aby walczył w kategorii junior półśredniej. Nie miałbym jednak nic przeciwko takiej walce z Łomaczenką, choć moim zdaniem on nie jest aż tak dobry. Widziałem jak trenował do dwóch pierwszych walk. Pracował więcej z piłeczką tenisową niż robił treningów bokserskich. Do wygranej nad Pacquiao trzeba trochę więcej. Owszem, to bardzo inteligentny pięściarz, lecz na Manny'ego byłby za mały - analizuje Freddie Roach, wieloletni szkoleniowiec "Pac-Mana".

- Jeśli taka walka miałaby się odbyć w wadze lekkiej, to jestem na nią gotowy. Nie ma jednak mowy, żebym boksował w kategorii junior półśredniej. To już byłoby dla mnie za dużo, bo na co dzień ważę o kilogram mniej niż górny limit tej dywizji - powiedział sam Łomaczenko.

Pacquiao wróci na ring w najbliższy weekend. W nocy z soboty na niedzielę w Las Vegas zmierzy się z Jessie'em Vargasem (27-1, 10 KO). Ukrainiec, który tak samo jak Filipińczyk jest promowany przez Boba Aruma, kolejną walkę stoczy 26 listopada. Jego rywalem w jednej z najciekawszych potyczek tego roku będzie niepokonany, mocno bijący Jamajczyk Nicholas Walters (26-0-1, 21 KO).