ANDRE WARD: CZUJĘ SIĘ LEPIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK

Redakcja, Sky Sports

2016-10-24

- Zamierzam zabrać go w miejsce, w jakim dotąd jeszcze nie był. Gdy zacznie się walka, on w końcu zrozumie, że spodziewał się czegoś zupełnie innego. To będzie dla niego wielkie zaskoczenie - mówi Andre Ward (30-0, 15 KO), który już 19 listopada zaatakuje Siergieja Kowaliowa (30-0-1, 26 KO) i należące do niego pasy WBA/WBO/IBF wagi półciężkiej.

- On się męczy podczas walk i mocno frustruje, gdy coś mu nie wychodzi i nie może trafić. Jeśli nie może kogoś znokautować, denerwuje się, dlatego zabiorę go w te rejony, w jakich jeszcze się nie znalazł. Podkręcam właśnie mocno tempo na obozie, więc kiedy przyjdzie w końcu dzień walki, będę w absolutnie szczytowej formie, najlepszej jaką w tej chwili jestem w stanie zbudować - zapowiada "SOG".

- Uznałem jakiś czas temu, że nadeszła odpowiednia pora na zmianę kategorii. Nie pracowałem nad muskulaturą, a mimo wszystko dalej zbijam wagę. Zresztą przejście w górę nie sprawiło, że zatraciłem umiejętności, jakie wcześniej posiadłem. Wciąż umiem bardzo dużo i właśnie moje wyszkolenie techniczne oraz umiejętności zadecydują o zwycięstwie. Czuję się lepiej niż kiedykolwiek - dodał Ward, tryumfator pamiętnego turnieju "Super Six" w limicie 76,2 kg.