LARA WRÓCI POD KONIEC ROKU PRZED SWOJĄ PUBLICZNOŚCIĄ NA FLORYDZIE

Redakcja, El Nuevo Herald

2016-10-22

Kubańczyk Erislandy Lara (23-2-2, 13 KO) wróci na ring pod koniec roku w Hialeah na Florydzie, najbardziej kubańskim mieście najbardziej kubańskiego stanu w USA.

Pięściarz z gorącej wyspy zaboksuje z nieznanym jeszcze rywalem. Wiadomo, że będzie to były mistrz świata.

- Lara to jeden z najbardziej zdyscyplinowanych i profesjonalnych zawodników ostatnich czasów, porównywalny pod tym względem z Bernardem Hopkinsem. Prowadzi życie rodzinne i cały czas jest w kontrakcie ze swoim trenerem Ronnie'em Shieldsem, aby zachować formę. Walka w Hialeah wiele dla niego znaczy. Występ przed własną publicznością stanowi szczególną motywację, na pewno będzie w ringu w najwyższej formie, aby dać ludziom walkę, która im się spodoba - mówi Luis DeCubas Jr, menedżer 33-latka.

Dodał, że priorytetem dla Lary, zawodnika kategorii junior średniej, pozostaje walka z którąś z gwiazd wyższego limitu wagowego - Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO) lub Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO). Równie chętnie zmierzyłby się ponownie z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO), z którym w 2014 roku przegrał niejednogłośną decyzją sędziów.

- Lara jest elastyczny, może przybrać lub stracić na wadze. Występ w kategorii średniej nie stanowiłby dla niego problemy - zapewnił DeCubas Jr.

Ostatnią walkę bokser z Guantanamo stoczył w maju br. w Las Vegas. Pokonał wtedy jednogłośnie po dwunastu rundach Vanesa Martirosyana.