PARKER STŁAMSIŁ DIMITRENKĘ

Leszek Dudek, Informacja własna

2016-10-01

W walce wieczoru na gali w Vodafone Events Centre w Manukau City obowiązkowy pretendent do tytułu mistrza świata IBF wagi ciężkiej Joseph Parker (21-0, 18 KO) bez trudu odprawił bojaźliwego Aleksandra Dimitrenkę (38-3, 24 KO).

Wynik tej potyczki był z góry jasny, ale samo jej zakończenie przyniosło kontrowersje, bo Nowozelandczyk nieprzepisowo uderzył klęczącego rywala, który chyba i tak nie miał już ochoty walczyć i wyraźnie szukał drogi ucieczki.

IZU UGONOH DEMOLUJE W 2. RUNDZIE

Od samego początku Parker dominował nad Dimitrenką dzięki szybkości rąk. Nie było też widać różnicy wzrostu ze względu na wyprostowaną sylwetkę faworyta i nieco przygarbioną postawę wystraszonego reprezentanta Niemiec. Faworyt już w pierwszej rundzie posłał przeciwnika na deski.

Dimitrenko był także dwukrotnie liczony w drugiej odsłonie, a w trzeciej padł po krótkim prawym haku na tułów. Gdy jego kolana dotykały już maty ringu, Parker uderzył jeszcze raz. Sędzia ringowy nie widział ciosu i z początku chciał wznowić walkę, ale po kilku sekundach zdecydował się na liczenie i pojedynek zakończył się nokautem, bo zraniony lub wystraszony Dimitrenko nie zamierzał już wstawać i zwijał się z bólu jeszcze przez kilka minut.