- Nie zawsze ma się dobry dzień i Kowaliow ostatnio go najwyraźniej nie miał, ale i tak uważam właśnie jego za faworyta tej potyczki - mówi ceniony szkoleniowiec Abel Sanchez. Już 19 listopada w T-Mobile Arena w Las Vegas dojdzie do elektryzującej potyczki na szczycie wagi półciężkiej pomiędzy Andre Wardem (30-0, 15 KO) a mistrzem świata federacji WBA/WBO/IBF, Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO).
- Kowaliow będzie większy i silniejszy od Warda. Nie pozwoli mu zbliżyć się za bardzo do półdystansu i wyboksuje go w podobny sposób jak zrobił to z Hopkinsem - dodał trener między innymi Giennadija Gołowkina.
Rosjanin w poprzednim starcie wypunktował w połowie lipca Isaaca Chilembę. Z kolei Amerykanin jeszcze łatwiej, choć również na punkty, ograł na początku sierpnia Alexandra Branda.