ALBERT SOSNOWSKI: WYJDĘ DO RINGU I DAM Z SIEBIE WSZYSTKO

Piotr Fajks, Informacja własna

2016-09-10

- Nie narzucam na siebie żadnej niepotrzebnej presji. Wiem doskonale, że to Andrzej jest faworytem i niech on się martwi. Ja chcę wyjść do ringu i po prostu dać z siebie wszystko, a przy tym co poniektórych trochę zaskoczyć - mówi Albert Sosnowski (49-7-2, 30 KO). Były pretendent do pasa WBC wagi ciężkiej za dokładnie tydzień spotka się w Gdańsku z Andrzejem Wawrzykiem (32-1, 18 KO).

Stawką tego pojedynku będzie tytuł mistrza Polski wagi ciężkiej, ale przede wszystkich ciekawe perspektywy na niedaleką przyszłość.

- Wszystkie przygotowania przebiegły zgodnie z naszymi założeniami. Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Jarkiem Soroko. Nie ukrywam, że od samego początku złapałem z nim dobry kontakt. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem faworytem tego pojedynku, ale w żaden sposób się tym nie przejmuję. Wyjdę do ringu skoncentrowany, zmotywowany i chętny by sprawić niespodziankę. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby dać dobrą walkę i pokazać wszystko to, nad czym pracowaliśmy na sali treningowej podczas obozu. Jestem przekonany, że jeżeli uda mi się przenieść wszystko to z sali treningowej na ring w dniu walki, to niektórzy delikatnie mówiąc będą mocno zaskoczeni - zapowiada "Dragon".

- Mam wokół siebie wspaniałych ludzi, którzy widzą jak ciężko pracuję każdego dnia i dodatkowo mnie motywują, za co im zresztą serdecznie dziękuję. Mam za sobą mocne sparingi, a jednym z tych, którzy pomagali mi osiągnąć jak najwyższą formę startową, był Krzysztof Kosela. Nie przypadkowo skorzystaliśmy z usług  właśnie tego pięściarza. Ten chłopak ma podobne gabaryty do Andrzeja i dzięki temu mogliśmy przećwiczyć pewne elementy taktyczne. Chodziło głównie o dobre skrócenie dystansu - tłumaczy były mistrz Europy królewskiej kategorii.

- W ostatnim tygodniu schodzimy już z obciążeń. Teraz skupimy się jedynie na poprawie szybkości i dopracowaniu pewnych elementów taktycznych, a także złapaniu luzu i świeżości na pojedynek. Do Gdańska jedziemy w czwartek na konferencję prasową. Zamierzam sprawić kilku osobom psikusa - dodał Sosnowski.