BROOK: JAK TRAFIĘ, MOGĘ ZNOKAUTOWAĆ KAŻDEGO

Redakcja, mirror.co.uk

2016-09-04

Zwycięstwo Kella Brooka (36-0, 25 KO) przed czasem wydaje się być najmniej prawdopodobnym wynikiem walki z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). Kipiący pewnością siebie Anglik podkreśla jednak, że niczego nie można wykluczyć.

- Gołowkin to człowiek jak my wszyscy. Mam za sobą niesamowite przygotowania, jestem wytrzymały i silny. Jestem lepszym bokserem niż on. Jestem też szybszy. Może i nie mam równie mocnego ciosu, ale jak trafię w szczękę, to mogę znokautować każdego - przekonuje "Special K".

Pięściarz z Sheffield dodaje, że nie wejdzie do ringu przestraszony - w przeciwieństwie do innych zawodników, którzy boksowali z kazachskim królem nokautu.

- Ludzie się go boją, zanim jeszcze pojawią się w ringu. Kiedy zabrzmi gong, zobaczycie, że ze mną jest inaczej. Trzeba być szalonym, żeby być bokserem, ale ja już zaglądałem śmierci w oczy. To będzie dla mnie tylko zabawa - oznajmił, nawiązując do incydentu z 2014 roku, kiedy podczas wakacji na Teneryfie został ugodzony nożem.

Do hitowego pojedynku pozostało już mniej niż tydzień. Pięściarze skrzyżują rękawice 10 września w Londynie. Na szali będą należące do Gołowkina pasy WBC, IBF oraz IBO w wadze średniej.