REWANŻ TISZCZENKO-LEWIT NA ZAWODOWSTWIE? TEGO CHCE RIABIŃSKI

Alexey Sukachev, boxingscene.com

2016-08-22

Olimpijski finał w wadze ciężkiej pomiędzy Jewgienijem Tiszczenką a Wasilijem Lewitem przyniósł wiele kontrowersji, dlatego już pojawił się pomysł, aby doszło do rewanżu - tym razem na ringu zawodowym.

W walce o złoto w Rio de Janeiro Tiszczenko pokonał Lewita na punkty, choć zdaniem obserwatorów to Kazach był wyraźnym zwycięzcą.

- Przyleciałem tu po złoty medal, lecz nie byłem w stanie w pełni zrealizować mojego planu, zabrakło jednego kroku do pierwszego miejsca. Bywa. Jasne, myślałem, że wygrałem, moi trenerzy także, ale widzieliście, co się potem stało - powiedział sam zainteresowany.

Ponowne starcie pomiędzy tymi zawodnikami chętnie zobaczyłby Andriej Riabiński, najpotężniejszy rosyjski promotor, szef grupy Mir Boksa, która reprezentuje m.in. Aleksandra Powietkina i Grigorija Drozda.

- Myślę o tym [walce rewanżowej], w stawce byłaby pokaźna sumka. Można by w ten sposób pozbyć się mieszanych uczuć po pierwszym pojedynku. Tiszczenko byłby dobrym zawodowcem. Skontaktuję się z nim zaraz po tym, jak wróci z Rio, aby ustalić dobre warunki przejścia do grona profesjonalistów. Będzie oczywiście potrzebować czasu, żeby się dostosować, bo jego obecny styl na zawodowstwie by się nie sprawdził. Sądzę jednak, że się uda, a on stanie się czołowym graczem w swojej wadze - oświadczył.

Tiszczenko ma 25 lat, a w dorobku m.in. mistrzostwo świata i Europy, oba wywalczone w 2015 roku. 28-letni Lewit do czasu IO w Rio mógł się poszczycić głownie mistrzostwem Azji wywalczonym w roku 2009.