LEWIS: JOSHUA JEST TUŻ ZA FURYM, ALE POTRZEBUJE JESZCZE WALK

Redakcja, BBC

2016-08-19

Lennox Lewis wierzy w wielką karierę Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO), wciąż jednak na pierwszym miejscu w dzisiejszej wadze ciężkiej stawia Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO).

Fury zasiada na tronie WBA i WBO, zaś Joshua pozostaje mistrzem według federacji IBF. W Anglii kibice zacierają ręce przed ewentualną unifikacją dwóch rodaków.

- W tej chwili numerem jeden jest Fury, bo pokonał wcześniejszego króla. Joshua jednak cały czas dorasta, rozwija się, nokautuje kolejnych rywali i wygląda przy tym naprawdę dobrze. Z pewnością przed nim świetlana przyszłość. Ja musiałem lecieć do Ameryki i pokonać Holyfielda oraz Tysona, Joshua może to rozegrać na swoim podwórku. W tej chwili wygrałby pewnie jeszcze Fury, lecz Anthony depcze mu już po piętach i jest tuż za nim. Jeszcze kilka walk i będzie gotowy na taki krok - uważa Lewis.