RIABIŃSKI: WILDER POWINIEN BYĆ MISTRZEM W ZAWIESZENIU

Redakcja, rsport.ru

2016-08-17

Szef rosyjskiej grupy Mir Boksa uważa, że Deontay Wilder (37-0, 36 KO) powinien ze względu na kontuzję zostać pozbawiony tytułu mistrza świata WBC w wadze ciężkiej.

W połowie lipca Amerykanin nabawił się urazów w walce z Chrisem Arreolą. Czeka go długa rehabilitacja, a na ring wróci nie wcześniej niż w pierwszym kwartale przyszłego roku.

- Jeśli ma kontuzję i nie może boksować, powinien zostać mistrzem w zawieszeniu, tak jak to się stało z Grigorijem Drozdem. Nie może być tak, że dla różnych bokserów są różne przepisy - powiedział Andriej Riabiński, który w walce o tytuł po Wilderze widziałby oczywiście swojego podopiecznego Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO). - "Sasza" może walczyć o pas wakujący, czekamy na decyzję WBC. Mam nadzieję, że zobaczymy "Saszę" w ringu przed końcem roku.

Rosyjski obóz cały czas czeka na to, jakie WBC zajmie stanowisko w sprawie rzekomego stosowania dopingu przez Powietkina. Ze względu na śladowe ilości meldonium wykryte w organizmie 36-latka trzeba było odwołać planowaną na maj potyczkę z Wilderem.

Zgodnie z wydaną przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) aktualizacją stężenie meldonium, widniejącego na liście zakazanych środków od 1 stycznia br., nie przekraczało u Powietkina dopuszczalnego poziomu. WBC kilkakrotnie już zapowiadała, że wkrótce podejmie decyzję w tej sprawie, ale werdyktu wciąż nie wydała.