MENEDŻER FURY'EGO: PRÓBUJE SIĘ MU ZASZKODZIĆ, TO NIE FAIR

Redakcja, espn.co.uk

2016-08-04

Menedżer Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) sugeruje, że oskarżenia o stosowanie dopingu przez Anglika to element nieczystej gry przeciwników kontrowersyjnego pięściarza.

W czerwcu brytyjska agencja antydopingowa poinformowała o podwyższonym stężenie nandrolonu, który wykryto w próbce pobranej od mistrza wagi ciężkiej w lutym ubiegłego roku. Pięściarz został tymczasowo zawieszony, ale potem zdecydowano, że na czas postępowania może dalej boksować.

- To nie fair, że coś takiego spotyka kogoś, kto dokonał czegoś tak niezwykłego w ubiegłym roku w Niemczech. Niektórym się to nie podoba, ale prawda wyjdzie na jaw. Jestem w stu procentach przekonany, że wszystko będzie dobrze. Zawieszenie zostało wycofane, więc w ogóle nie ma o czym mówić - stwierdził Mick Hennessy.

Fury ma 29 października w Manchesterze po raz drugi zmierzyć się z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Prawdopodobnie wcześniej będzie musiał stawić się na przesłuchaniu agencji antydopingowej. Gdyby został uznany winnym wspomagania się niedozwolonymi środkami, groziłaby mu dyskwalifikacja i utrata pasów WBA, WBO oraz IBO.