SANTA CRUZ MOŻE SKORZYSTAĆ Z KLAUZULI REWANŻU

Redakcja, The Ring

2016-08-02

Wygląda na to, że Leo Santa Cruz (32-1-1, 18 KO) będzie mógł zażądać natychmiastowego rewanżu z Carlem Framptonem (23-0, 14 KO). W kontrakcie na pierwszą walkę była klauzula rewanżu.

Zaraz po pojedynku, który odbył się w ubiegły weekend w Nowym Jorku, pojawiły się głosy, w tym Framptona - który nie był jednak pewny, czy ma rację - że takiej klauzuli nie było. Sytuację wyjaśnił pragnący zachować anonimowość informator magazynu The Ring. Jak stwierdził, klauzula była, więc Santa Cruz, który przegrał i stracił pas WBA w wadze piórkowej, ma prawo do drugiej walki. Może też zaczekać i zmierzyć się z innym rywalem, a z Framptonem spotkać się w późniejszym terminie.

Ze słów Meksykanina wynika jednak, że skłania się ku bezzwłocznemu rewanżowi. - W tej chwili myślę tylko o ponownym starciu z Framptonem - przyznał. Jako potencjalną lokalizację wskazał Los Angeles, gdzie żyje duża populacja meksykańska. Argumentuje, że pierwsza walka odbyła się w gruncie rzeczy na terenie Framptona, gdyż Nowy Jork zamieszkuje wielu Irlandczyków. - To mu trochę pomogło, choć oczywiście niczego mu nie odbieram. Jest wielkim mistrzem. Chcemy w każdym razie rewanżu, najlepiej w LA - oznajmił.