JOSEPH PARKER: NIE MOGĘ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ WALKI Z JOSHUĄ

Ryan Burton, Boxingscene

2016-07-20

Joseph Parker (19-0, 16 KO) piastuje status oficjalnego pretendenta do tronu federacji IBF wagi ciężkiej i do połowy sierpnia ma zapewniony bój o tytuł. Ale żeby doszło do takiej walki, najpierw jutro nad ranem czasu polskiego musi uporać się z Solomonem Haumono (24-2-2, 21 KO).

Nowozelandczyk przygotowujący się do tego startu wspólnie z naszym Izu Ugonohem (15-0, 12 KO), którego również zobaczymy za kilkanaście godzin w akcji, jest gotów zaraz po pokonaniu najbliższej przeszkody skrzyżować rękawice z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO), championem IBF.

- Joshua to młody i świetny pięściarz, zresztą mistrzem świata nie zostaje się przez przypadek. Nie mogę się już doczekać naszego spotkania. Kilka rzeczy Joshua robi naprawdę dobrze, ale niektóre słabiej, podobnie zresztą jest zapewne w moim przypadku. Breazeale nie był poważnym zagrożeniem, ale już w spotkaniu ze mną to zagrożenie będzie dużo większe. Między nami szykuje się naprawdę świetna walka - uważa Nowozelandczyk i zaraz dodaje - Mam nadzieję, że nasz pojedynek odbędzie się jak najszybciej. Mogę się z nim zmierzyć w każdej chwili. Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie skrzyżujemy rękawice u niego w Anglii, lecz mi to nie przeszkadza. Niech tylko znajdą jakąś konkretną datę, już jestem podekscytowany - dodał Parker.

Bezpośrednią transmisję z jutrzejszej gali przeprowadzi Polsat Sport. Początek od godziny 9:00.