WILDER-ARREOLA: MISTRZ ZAROBI PRAWIE DZIESIĘĆ RAZY WIĘCEJ

Redakcja, Informacja prasowa

2016-07-16

- Wilder to jeden z najlepszych i największych obecnie nazwisk. Patrząc na jego umiejętności na pewno muszę być w szczytowej formie, dać bardzo dobrą walkę, a przy tym pozostawać cały czas skoncentrowany, żeby myślec o sukcesie - mówi Chris Arreola (36-4-1, 31 KO), który dziś w nocy zaatakuje Deontaya Wildera (36-0, 35 KO) i jego pas WBC wagi ciężkiej.

- Naprzeciw mnie stanie twardy skur....s, ale dam z siebie absolutnie wszystko - dodał pretendent. "Koszmar" za ten występ zarobi oficjalnie 150 tysięcy dolarów. Prawie dziesięć razy więcej - dokładnie 1,4 miliona dolarów, wpłynie na konto mistrza.

- Arreola nie zasłużył sobie na ten pojedynek i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Po prostu miał szczęście, że niektóre sprawy ułożyły się tak, a nie inaczej. Jestem artystą nokautów, a ta walka to jedynie kolejna karta w mojej historii - ripostuje pewny swego "Brązowy Bombardier" z Alabamy, dla którego będzie to już czwarta obrona tytułu.

Wcześniej na ringu pojawią się Sammy Vasquez (21-0, 15 KO) oraz mistrz olimpijski z Pekinu - Felix Diaz (17-1, 8 KO). Panowie zarobią odpowiednio 225 i 125 tysięcy dolarów.