WILDER: W PRZYSZŁYM ROKU CHCĘ ZUNIFIKOWAĆ WSZYSTKIE PASY

Deontay Wilder (36-0, 35 KO) ma jasny cel na 2017 rok. - Chcę zunifikować wszystkie pasy - mówi czempion WBC w wadze ciężkiej.

W weekend "Brązowy Bombardier" przystąpi do czwartej obrony tytułu w konfrontacji z Chrisem Arreolą (36-4-1, 31 KO). Rywal został znaleziony w krótkim czasie jako zastępstwo dla Aleksandra Powietkina i Wilder nie ukrywa, że liczy na większe wyzwania. Szczególnie chciałby się zmierzyć z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO), posiadaczem pasa IBF, lecz ten jego zdaniem nie kwapi się do potyczki unifikacyjnej.

- Wcześniej mówił, że może zaboksujemy pod koniec roku. Teraz zmieniają kierunek, mają walczyć ze Stiverne'em. Raz chcą boksować ze mną, a zaraz z gościem, którego karierę zrujnowałem. To mądre z ich strony, że się ode mnie oddalają. Ale wcześniej czy później pójdę po Joshuę i całą resztę - mówi Amerykanin.

- Rok 2017 będzie wybuchowy. Chcę zunifikować wszystkie pasy. Jestem już tak kure***o blisko. Potrzebujemy zunifikowanego mistrza, sport potrzebuje jednego mistrza w wadze ciężkiej. To był zawsze mój cel. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę posiadać wszystkie pasy - dodaje.

Walka Wilder-Arreola odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę na ringu w Birmingham w Alabamie, rodzinnym stanie obrońcy tytułu. Pretendent już po raz trzeci zaatakuje mistrzostwo wagi ciężkiej - w przeszłości przegrywał z Witalijem Kliczką i Bermane'em Stiverne'em.