KTO TERAZ DLA BELLEW?

Redakcja, World Boxing News

2016-07-12

Tony Bellew (27-2-1, 17 KO) wraca na salę treningową, by przygotowywać się do pierwszej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC wagi junior ciężkiej. Kto będzie jego najbliższym rywalem?

Obóz Anglika chętnie skrzyżowałby rękawice z Dmitrijem Kuczerem (24-1-1, 18 KO), niedawnym pogromcą Enzo Maccarinellego. Ukrainiec jednak zażyczył sobie póki co zbyt dużego wynagrodzenia.

- Wracamy na salę treningową i czekamy aż promotor Eddie Hearn poda nam konkretną datę pojedynku. Tony spełnił swoje największe marzenie, lecz to dopiero początek. Co do rywala, wymienia się kilka nazwisk, choć nie ukrywam, że chciałbym spotkania z Kuczerem. Pomyślałem o tym zaraz po tym, gdy ten pobił "Maccę". Poprosiłem więc Hearna, aby doprowadzić do takiej walki. I nagle Kuczer, który dotąd nie zarabiał zbyt dużo, zażądał prawdziwej fortuny. Być może zobaczył po prostu, co stało się w pojedynku z Bellew i się wystraszył - stwierdził Dave Coldwell, szkoleniowiec pięściarza z Liverpoolu.

Inną opcją jest Mairis Briedis (20-0, 17 KO), oficjalny pretendent do pasa WBC w tym limicie.

- To obowiązkowy rywal, więc te sprawy zostawiamy naszemu promotorowi. Niech on to załatwia i negocjuje warunki umowy. Możemy w pierwszej walce po zdobyciu tytułu załatwić sprawę obowiązkowej obrony i mieć to już za sobą. To byłaby trudna przeprawa, bo Briedis potrafi boksować i mocno uderzyć, ale Tony jest dziś jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym - dodał Coldwell.