MINĘŁO 20 LAT OD WALKI GOŁOTA vs BOWE I

Tomasz Ratajczak, Informacja własna

2016-07-11

Dziś mija dwudziesta rocznica pamiętnej, pierwszej walki Andrzeja Gołoty z Riddickiem Bowe, która wstrząsnęła światem zawodowego boksu. Mało jeszcze wtedy znany, ale notowany wysoko w rankingach wagi ciężkiej pięściarz z Polski dostał szansę walki z jednym z najlepszych "ciężkich" lat 90. XX wieku, byłym mistrzem świata i dwukrotnym pogromcą Evandera Holyfielda.

Przebiegu walki, którą Gołota przegrał przez dyskwalifikację z powodu fauli, a w ringu i na trybunach doszło do zamieszek, nie trzeba chyba przypominać kibicom w Polsce. Bowiem ta ringowa wojna otworzyła nową epokę w historii boksu zawodowego nad Wisłą. Można powiedzieć, że Gołota demolując Bowe'a stał się ojcem chrzestnym profesjonalnego pięściarstwa w naszym kraju, a sukcesy naszych rodaków za oceanem trudno by sobie wyobrazić bez rozgłosu, który przyniosły jego walki. Do rangi symbolu urasta tu postać trenera Rogera Bloodwortha, który wtedy asystował Lou Duvie w narożniku Gołoty, a później prowadził do starcia o mistrzostwo świata wagi ciężkiej pogromcę Andrzeja, Tomasza Adamka. Korzystając z wyjątkowej okazji okrągłej rocznicy, przypominamy tamto historyczne starcie.