Eddie Hearn, promotor mistrza świata IBF w wadze ciężkiej Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO), zdradził, z kim chciałby zobaczyć swojego podopiecznego w kolejnej walce.
- Jest wiele nazwisk, na przykład Bermane Stiverne czy Eric Molina. Ze względu na wiarygodność moim numerem jeden jest chyba Stiverne - powiedział.
Pochodzący z Haiti pięściarz to były mistrz świata WBC, który w styczniu ubiegłego roku stracił pas na rzecz Deontaya Wildera. Jako jedyny zawodnik wytrzymał z "Brązowym Bombardierem" pełny dystans.
Obowiązkowym pretendentem do pasa dzierżonego przez Joshuę jest od kilku tygodni Joseph Parker (19-0, 16 KO). Wygląda jednak na to, że Nowozelandczyk będzie musiał poczekać na swoją szansę do przyszłego roku.
- Parker może być następny, ale przypuszczam, że wcześniej Joshua zaliczy jeszcze jedną obronę - przyznał Hearn.
Oprócz wszystkich wspomnianych pięściarzy promotor Joshuy chętnie widziałby 26-latka w konfrontacji z Furym - choćby tym mniej znanym.
- Chciałbym, aby Hughie Fury podjął wyzwanie. To dwaj niepokonani pięściarze, taka walka świetnie by się sprzedała w Wielkiej Brytanii. Możliwości mamy wiele. Jest dużo łatwiej, gdy jest się mistrzem, a nie pretendentem - stwierdził.