Życzenie Isaaca Chilemby (24-3-2, 10 KO) zostało spełnione. Ani sędzia ringowy, ani żaden z punktowych w jego walce z Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO) nie jest obywatelem Rosji.
Kiedy w listopadzie ubiegłego roku Chilemba boksował w Kanadzie z Eleiderem Alvarezem, całe czteroosobowe grono sprawiedliwych stanowili Kanadyjczycy. 29-latek przegrał wtedy na punkty, ale utrzymuje, że powinien był wygrać. Żeby sytuacja się nie powtórzyła, zażądał, aby w starciu z Kowaliowem wszyscy sędziowie byli neutralni.
I tak poniedziałkowy pojedynek na ringu w Jekaterynburgu poprowadzi Amerykanin Charlie Fitch. Sędziami punktowymi będą zaś Chris Flores z USA, Zoltan Enyedi z Węgier oraz Gustavo Jarquin z Nikaragui.
Stawką pojedynku Kowaliow-Chilemba będą tytuły WBA Super, IBF oraz WBO w dywizji półciężkiej.