W zeszłym tygodniu ogłoszono, że już tylko godziny dzielą nas od podpisania kontraktu na wrześniową walkę Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) z Chrisem Eubankiem Jr (23-1, 18 KO), a tymczasem sprawy się przeciągają. Co dalej z tym starciem?
W pewnym momencie pojawiły się nawet pogłoski, że ta walka zostanie odwołana. - To nieprawda. Sprawa po prostu trwa trochę dłużej niż myśleliśmy - zapewnia Tom Loeffler, promotor mistrza świata wagi średniej federacji WBA, WBC i IBF. Sam Kazach traci jednak cierpliwość i w mediach społecznościowych prowokuje potencjalnego rywala.
"Wszystkie punkty z naszej strony zostały już uzgodnione. Teraz czekamy więc tylko na Eubanka Jr, który nagle stracił długopis i nie podpisuje kontraktu" - napisał Gołowkin.
"My również jesteśmy gotowi. Czekamy tylko na promującą nas grupę Matchroom" - odparł Eubank Senior, wielki champion sprzed lat.
Przypomnijmy, że do tego arcyciekawego spotkania miałoby dojść na terenie Anglika.