RIO 2016: CIEKAWOSTKI TURNIEJU ELIMINACYJNEGO W WENEZUELI

Redakcja, Informacja własna

2016-07-05

Trwa turniej w Wenezueli, będący ostatnią formą eliminacji do igrzysk w Rio. Startuje tam między innymi kilku zawodowców. Teraz krótko o trzech znanych pięściarzach.

Julio Cesar Castillo (-91kg) był już o krok od awansu do igrzysk w Rio, ale w finale turnieju w Baku przegrał z naszym Igorem Jakubowskim. Teraz boksuje w Wenezueli, gdzie pięściarze mają ostatnią szansę wywalczyć nominację olimpijską. Reprezentant Ekwadoru spotkał się wczoraj w pierwszym pojedynku ze znanym Camem F. Awesome'em. Amerykanin długo miał status "jedynki" w wadze super ciężkiej w swoim kraju, teraz zaś zbił zbędne kilogramy do dywizji ciężkiej, ale nie sprostał Castillo (obaj na zdjęciu), ulegając na kartach wszystkich sędziów w stosunku 27:30.

Były mistrz świata w gronie zawodowców - Amnat Ruenroeng (17-1, 5 KO), wystartował w Wenezueli w wadze lekkiej. W pierwszym występie wygrał, ale Niemiec Artur Bril przysporzył mu sporo problemów. Ostatecznie wszyscy sędziowie wskazali w stosunku 29:28 na Ruenroenga. Radość? Nie. Swoje pretensje zgłosił bowiem... promotor Taja! Czemu? Bo jeśli jego zawodnik wystartuje podczas turnieju olimpijskiego, zgodnie z wcześniejszymi postanowieniami zostanie wyrzucony z rankingu WBC na dwa lata i przynajmniej na rok z rankingu IBF. - Podzielam zdanie prezydenta IBF, który nie chce, by zawodowcy rywalizowali z bokserami olimpijskimi. Amnat nie konsultował ze mną tej decyzji, ale ma 37 lat i chce ziścić swoje marzenia o medalu olimpijskim - powiedział promotor.

Dziś w ćwierćfinale wagi półciężkiej zaboksuje bodaj najsławniejszy zawodowiec w tym gronie - Hassan N'Dam N'Jikam (33-2, 19 KO). W pierwszej rundzie miał wolny los. Teraz spotka się z Jonathanem Esquivelem. Amerykanin po trudnym boju pokonał wczoraj Spasa Genova z Bułgarii 2:1 na punkty (30:27, 27:30, 29:28).