Bernd Boente - wieloletni menadżer Władimira Kliczki (64-4, 53 KO), podał wstępną datę rewanżu jego podopiecznego z Tysonem Furym (25-0, 18 KO).
Do ich drugiego starcia miało dojść za dokładnie tydzień, lecz Anglik wycofał się z tego startu, jako przyczynę podając skręcenie stawu skokowego. W międzyczasie jeden z brukowców oskarżył championa organizacji WBA i WBO o to, że w pierwszym kwartale 2015 roku został złapany na dopingu. Sprawa jest w toku, choć Brytyjczyk wydaje się bagatelizować te oskarżenia.
Pierwsze diagnozy mówiły o tym, że Fury powinien być gotowy do walki na przełomie września i października. Zdaniem Boente, najbardziej realnym terminem jest na chwilę obecną sobota 29 października. Reszta się nie zmienia, czyli hala Manchester Arena.
- Rewanż powinien się odbyć 29 października. Co do oskarżeń o doping, to już nie nasza sprawa i nie mamy na nią wpływu - powiedział menadżer Kliczki.