WILDER: DZIĘKI MNIE JOSHUA BY ZAISTNIAŁ, MIMO ŻE BY PRZEGRAŁ

Redakcja, premierboxingchampions.com

2016-07-02

Anthony Joshua (17-0, 17 KO) cieszy się już dużą sławą w Wielkiej Brytanii, ale w Stanach Zjednoczonych ustępuje popularnością Deontayowi Wilderowi (36-0, 35 KO). Amerykanin zapowiedział, że może coś na to poradzić.

- Joshua nadal się rozwija jako mistrz, fani w Wielkiej Brytanii są nim zachwyceni. W Ameryce jest jednak nieznany, więc walka ze mną na amerykańskiej ziemi sprawiłaby, że zaistniałby na mapie, mimo że by przegrał - stwierdził.

"Brązowy Bombardier" zmierzy się w kolejnym pojedynku 16 lipca w Birmingham w Alabamie z Chrisem Arreolą (36-4-1, 31 KO). Rywal nie jest z najwyższej półki, ale musi go pokonać, żeby móc myśleć o poważniejszych wyzwaniach.

- Jasne, że chciałbym Fury'ego, Joshuę czy kogokolwiek innego na szczycie łańcucha pokarmowego. Skupiam się jednak na tym, aby efektownie pokonać Arreolę, dopiero potem będę mógł myśleć o kimś innym - oznajmił.

Pojedynek z Arreolą będzie dla Wildera czwartym w obronie tytułu WBC w wadze ciężkiej. Trzy dotychczasowe Amerykanin wygrał przed czasem.