BREAZEALE: JEDNA PORAŻKA MNIE NIE ZNIECHĘCI

Redakcja, fighthype.com

2016-06-26

Dominic Breazeale (17-1, 15 KO) nie załamuje rąk po porażce z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO), któremu minione nocy uległ podczas gali w Londynie.

Amerykanin przegrał z mistrzem IBF w wadze ciężkiej w siódmej rundzie. - Czuję, że dopiero co skończyłem walkę. Mam trochę rozbity nos, również oko, ale taka jest natura tej bestii. Jesteśmy zawodowymi pięściarzami. Nie mam wstrząśnienia mózgu, więc jest dobrze - mówił zaraz po zakończeniu pojedynku.

Pięściarz z Kalifornii wytrwał z AJ-em dłużej niż większość rywali, ale od początku między linami nie było złudzeń co do tego, kto jest lepszy.

- Plan był taki, żeby się bronić, wysoko trzymać ręce. Chciałem go wyciągnąć na głęboką wodę, obić trochę tułów. Nie wyprowadzałem jednak dostatecznie wielu ciosów. Joshua długo zagrzeje tutaj miejsce. Mam nadzieję, że jeszcze z nim zaboksuję - powiedział pokonany.

W niedzielę Breazeale wraca do USA, gdzie będzie czas na analizę i wyciągnięcie wniosków z porażki.

- Odpocznę z tydzień, a potem wracam do treningów. Dalej celuję w tytuł. Jedna porażka mnie nie zniechęci - podkreślił.