FURY I JEGO KUZYN NA DOPINGU? TRWA ŚLEDZTWO

W organizmie mistrza świata wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) wykryto obecność zakazanego sterydu anabolicznego - poinformował brytyjski tabloid The Mirror.

Próbkę, która miała wykazać podwyższoną ilość nandrolonu, związku naturalnie występującego w organizmie - przez sportowców zażywanego do budowy masy mięśniowej, pobrano od angielskiego pięściarza między lutym a marcem 2015 roku, zanim pokonał w listopadzie Władimira Kliczkę i został mistrzem królewskiej kategorii. Na dopingu przyłapano też ponoć jego kuzyna, Hughie'ego Fury'ego (20-0, 10 KO).

Jak podaje The Mirror, we wrześniu obaj bokserzy stawili się na spotkaniu, na którym przekazano im informację o pozytywnych wynikach testów. Śledztwo w tej sprawie prowadzi organizacja UK Anti-Doping, a obaj zawodnicy mają wkrótce złożyć wyjaśnienia przed niezależnym panelem. Jeśli Tyson Fury zostanie uznany winnym wspomagania się zabronioną substancją, może stracić tytuły mistrzowskie i zostać zdyskwalifikowany.

Czempion w przeszłości mówił, że w pięściarstwie istnieje duży problem dopingu i należy zaostrzyć walkę w tym zakresie. Zarówno on, jak i jego kuzyn zaprzeczają, że zażywali niedozwolony środek.

Fury miał bronić tytułów 9 lipca w rewanż z Kliczką. W piątek poinformował jednak, że doznał kontuzji kostki i walkę trzeba było przełożyć. Być może dojdzie do niej jesienią.