TRENER SMITHA: FONFARA W REWANŻU TAKŻE ZOSTAŁBY ZNOKAUTOWANY

Redakcja, The Ring

2016-06-20

W kontrakcie na walkę Andrzeja Fonfary (28-4, 16 KO) z Joe Smithem Jr (22-1, 18 KO) nie było klauzuli rewanżu. Obóz Amerykanina jest jednak skłonny dać Polakowi szansę do wzięcia odwetu - o ile pieniądze będą się zgadzać, a Fonfara poleci do Nowego Jorku, na teren Smitha.

- Joe dotąd nie zarobił na boksie. Teraz na pewno to się zmieni. Jeśli wszystko byłoby w porządku, nie mielibyśmy nic przeciwko rewanżowi z Fonfarą. Byłoby świetnie, gdyby odbył się on w Nowym Jorku, w Barclays Center. Myślę jednak, że wynik byłby taki sam. Joe jest po prostu zbyt silny. Znowu by go znokautował - mówi w rozmowie z portalem The Ring trener Amerykanina Jerry Capobianco.

26-letni pięściarz z Long Island niespodziewanie znokautował "Polskiego Księcia" już w pierwszej rundzie sobotniej walki w Chicago. A ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia, teraz obóz Amerykanina myśli już o pojedynku o mistrzostwo świata z Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO), posiadaczem tytułu w wersji WBC.

- Myślę, że Joe byłby dla niego za szybki i za silny. Stevenson ma już 38 lat. Starzeje się, traci swoje atuty, a Joe jest coraz silniejszy. Wie, że jest silniejszy niż Adonis, bo Adonis nie był w stanie zrobić tego, co zrobił on - powiedział Capobianco, odnosząc się do punktowego zwycięstwo Kanadyjczyka nad Fonfarą w 2014 roku.

Mniej chętny obóz Amerykanina jest na walkę z posiadaczem trzech pozostałych trofeów w wadze półciężkiej - Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO).

- Przydałoby się jeszcze kilka walk przed takim pojedynkiem. Ale ze Stevensonem dobrze by wypadł. A tego zawodnika z Niemiec [Juergena Braehmera] by znokautował. Nie miałbym nic przeciwko temu, by stoczyć jeszcze kilka starć [przed konfrontacją z Kowaliowem]. Joe ma dopiero 26 lat, rozwija się z każdą walką - stwierdził szkoleniowiec.