MAŁE PIĘŚCI: SULĘCKI vs CENTENO JR

Jakub Biłuński, Opracowanie własne

2016-06-18

18 czerwca oczy pięściarskiego świata będą zwrócone na UIC Pavilion w Chicago. Zobaczymy tam walkę polskiego Mayweathera - Macieja Sulęckiego - z Hugo Centeno Juniorem, starcie o wejście do awangardy wagi średniej. Kiedy nadchodzą spektakle takiego kalibru, ''Małe pięści'' przedstawiają prognozy wojenne.

SULĘCKI vs CENTENO JR

Inteligencja ringowa na światowym poziomie jest w polskim boksie białym krukiem, podobnie jak elitarna defensywa. Obie te cechy posiada tylko jeden zawodnik z naszego kraju, warszawski kozak Maciej Sulęcki. Stały progres jego umiejętności na zawodowych ringach to jedno z najciekawszych pięściarskich zjawisk ostatnich lat. ''Striczu'' stał się bokserem niemal kompletnym - niezwykle trudnym do trafienia, silnym fizycznie, konsekwentnym w ofensywie i precyzyjnym. Widzi między linami wszystko, popełnia bardzo niewiele błędów. Przede wszystkim jednak potrafi analizować styl rywala podczas walki i dokonywać odpowiednich zmian w swojej taktyce. Z takim mózgiem trzeba się urodzić.

W sobotę na drodze Sulęckiego do walki o mistrzostwo globu stanie Hugo Centeno Junior, pięściarz wyróżniający się głównie znakomitymi warunkami fizycznymi. Do jego atutów można również zaliczyć niezłą technikę (zdecydowanie lepszą w ataku niż w obronie), mocną lewą rękę (zwłaszcza niesygnalizowany lewy sierpowy) i umiejętność efektywnej zmiany pozycji. ''The Boss'' jest zawodnikiem stosunkowo młodym (25 lat), szukającym spójnego stylu. W przeciwieństwie do Maćka nie do końca wykorzystuje swój zasięg ramion i słabo operuje prawym prostym. Jak będzie z nim boksował Sulęcki? Można wskazać co najmniej trzy sposoby wytrącenia Juniora z rytmu i narzucenia mu kontroli:

Wyeliminowanie lewego prostego - warto pozostawać w ciągłym ruchu, schodzić w lewo i agresywnie atakować Amerykanina lewym sierpowym. Wspomniany brak prawego prostego najczęściej nie pozwala wtedy Juniorowi na celną kontrę. 

Ciosy na korpus i skuteczny pressing - Sulęcki umie obrabiać tułów i płynnie przechodzić do ciosów na górę. Warto ponawiać takie akcje. Z uwagi na warunki fizyczne rywala trzeba bowiem wywierać na nim presję. Stanowi to dla Polaka pewnego rodzaju wyzwanie, gdyż lepiej czuje się w aktywnej defensywie.

Kontrowanie prawego prostego - kolejny pomysł na obnażenie dużego mankamentu Centeno. Julian Williams spychał go na liny, atakował lewym prostym i prowokował kontrę, po czym sam kontrował mocnymi ciosami. Tego typu manewry są stworzone dla ''Stricza'' - wymagają perfekcyjnego timingu, koordynacji, stabilności pozycji. 

Nieprzypadkowo wielkim idolem Sulęckiego był zawsze Floyd Mayweather, człowiek całkowcie oddany błogiej nauce. Oprócz taktyczno-technicznego geniuszu i nadludzkiego refleksu, ''Money'' reprezentował gangsterską bezwzględność, której z walki na walkę przybywa ''Striczowi''. Bezwzględność w boksie to nic innego, jak absolutna koncentracja na wykorzystaniu każdej słabości przeciwnika. Centeno musi mieć świadomość, że będzie surowo karcony.

MACIEK TE OFIARE ROZERWIE, inny scenariusz po prostu nie wchodzi w rachubę. Polskiego Mayweathera nie da się wyboksować, ''Hugo Boss'' jest dla niego szyty na miarę.