W CZERWCU DECYZJA W SPRAWIE POWIETKINA
Federacja World Boxing Council zapowiedziała, że przed końcem czerwca wyda decyzję ws. Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) i jego walki z mistrzem świata WBC w wadze ciężkiej Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO).
Pojedynek miał się odbyć 21 maja, ale przeprowadzone w kwietniu testy antydopingowe wykazały obecność w organizmie Rosjanina śladowych ilości meldonium, zakazanego środka podnoszącego wydolność. Próbka B również dała wynik pozytywny, ale w maju VADA przeprowadziła dodatkowe badania, które nie wykazały u Powietkina żadnych niedozwolonych substancji.
- W połowie czerwca odbędzie się posiedzenie WBC odnośnie tej sytuacji, jego rezultat ogłosimy przed końcem miesiąca - oświadczył Mauricio Sulaiman, prezydent WBC.
Wilder dostał już pozwolenie od federacji na stoczenie kolejnej walki w dobrowolnej obronie tytułu. Powietkin tymczasem zapowiedział, że za wszelką cenę będzie próbował doprowadzić do starcia z "Brązowym Bombardierem" w nowym terminie. Rosjanin i jego promotor Andriej Riabiński zapowiedzieli, że sprawa może się skończyć nawet w sądzie.
Mają rację Ci, co mówią, że do Rosji nie pojadą.
O co tu chodzi?