Mistrz świata federacji WBC Deontay Wilder (36-0, 35 KO) stwierdził, że po śmierci Muhammada Alego czuje się jeszcze bardziej zmotywowany, by zunifikować wszystkie pasy w wadze ciężkiej.
- Słowa nie mogą opisać tego, co znaczył dla mnie jako wojownik. I to jeszcze zanim założyłem rękawice, zanim wiedziałem, że pójdę tą drogą. To jeden z moich idoli. Niewielu jest ludzi, na których się wzoruję, ale on był kimś takim - powiedział.
- Jest trochę tak, że jego odejście dodało mi nawet więcej woli, odwagi i motywacji, by osiągnąć to, co już zapowiadałem - by zunifikować pasy w kategorii ciężkiej. Zrobię to, ponieważ przekazał mi pałeczkę - dodał.
"Brązowy Bombardier" trzykrotnie obronił do tej pory tytuł WBC. Kolejną walkę stoczy prawdopodobnie w lipcu.