MACIEC O WALCE SULĘCKIEGO: MACIEK JEST W STANIE GO PRZEŁAMAĆ

Piotr Fajks, Informacja własna

2016-06-02

Już 18 czerwca podczas gali Fonfara vs Smith Jr w Chicago dojdzie do ciekawie zapowiadającej się walki Macieja Sulęckiego (22-0, 7 KO) z Hugo Centeno Jr (24-0, 12 KO), który dziewięć miesięcy temu wypunktował Łukasza Maćca (23-3-1, 5 KO). Kogo w roli faworyta widzi pięściarz z Lublina? Popularny "Gruby" stawia na swojego rodaka.

Zdaniem Łukasza to właśnie Maciek jest faworytem tego starcia i przy dobrych wiatrach może nawet przełamać Amerykanina, wygrywając z nim przed czasem.

- Bardzo mocno trzymam kciuk za Maćka. Fajnie by było, gdyby zwyciężył i przy okazji pomścił moją ubiegłoroczną porażkę z tym zawodnikiem. Amerykanin nie bije jakoś specjalnie mocno i tym razem spotka się w ringu z pięściarzem o podobnych warunkach fizycznych, bo nade mną górował tymi warunkami wyraźnie. Maćkowi mógłbym poradzić, aby unikał walki w dystansie i poszukał kontaktu w półdystansie, bo według mnie tak prowadzony pojedynek może przynieść pożądany efekt. W mojej ocenie Sulęcki jest w stanie przełamać tego rywala i wygrać z nim nawet przed czasem. Bo przecież na punkty na obcej ziemi  może być trudno zwyciężyć - uważa pięściarz z Lublina.

- Jeżeli chodzi o mnie, aktualnie przebywam w swoim rodzinnym mieście, gdzie pod okiem trenera Władysława Maciejewskiego szlifuję formę do kolejnej walki. Czekam na interesujące potyczki, zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym, ale prawdopodobnie znów zaboksuję za oceanem - zdradził zawodnik współpromowany przez Andrzeja Wasilewskiego oraz Andrzeja Stachurę.

- Jeżeli zależałoby to tylko ode mnie, chciałbym wejść do ringu w wakacje, a już najpóźniej jesienią, na przykład na gali, gdzie Krzysiek Głowacki spotka się z Usykiem. Zobaczymy co przyniesie najbliższa przyszłość. Najważniejsze jednak, abym z każdym kolejnym startem mierzył się z coraz lepszymi rywalami i być może już wkrótce spróbował swoich sił w walce o tytuł - dodał Maciec.