WYGRANA JORDANA KULIŃSKIEGO, UDANY REWANŻ KRÓLA

Redakcja, Informacja własna

2016-05-28

Podczas trwającej gali w Szczecinie Jordan Kuliński (2-0-1, 1 KO) pokonał stosunkiem głosów dwa do remisu Andrejsa Pokumeikę (9-11, 7 KO).

Jordan od początku narzucił ostry pressing, zmieniał pozycję i bił na zmianę na górę i tułów. W pierwszej rundzie trafił mocnym lewym sierpowym. W drugiej i trzeciej odsłonie nadal przeważał, obijał przeciwnika seriami dwóch-trzech ciosów, choć nie potrafił sforsować jego szczelnej obrony. W czwartym starciu trafił prawym sierpowym, za moment poprawił lewym krzyżowym stojąc akurat w odwrotnej pozycji, ale też zaczął coraz ciężej oddychać.

Początek piątej rundy to mocne haki na korpus w wykonaniu Kulińskiego z obu rąk. Robił to konsekwentnie, czym otworzył sobie drogę do uderzeń na górę. W ostatnich trzech minutach działo się już mało. Po ostatnim gongu sędziowie trochę się wygłupili, a w zasadzie jeden z nich, będąc tak gościnnym, że odważył się dać remis bokserowi, który wyraźnie Polakowi ustępował. Ostateczna punktacja 57:57, 58:56 i 59:55.

- Mam niewyleczone kontuzje, chodzi o moje barki, a od dwóch dni mam jeszcze zapalenie ucha. Trzeba będzie chyba zrobić sobie teraz przerwę i wyleczyć te kontuzje, bo przez nie trochę nie mogę się rozwijać. W przyszłym tygodniu porozmawiam z promotorami - przyznał tuż po zejściu z ringu tryumfator.

Wcześniej miejscowy Tomasz Król (3-1-1, 1 KO) udanie zrewanżował się Jackowi Wyleżołowi (14-16, 8 KO) za porażkę z zeszłego roku. Po sześciu rundach sędziowie punktowali na jego korzyść 59:55, 59:55 i 60:54.