LEMIEUX NIE ZEJDZIE DLA CANELO DO UMOWNEGO LIMITU

Redakcja, Boxingscene

2016-05-23

Jeszcze przed pamiętną galą "Khanelo" Oscar De La Hoya otwarcie przyznawał, że David Lemieux (35-3, 32 KO) będzie rozpatrywany jako jeden z głównych kandydatów do starcia z Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO). Kanadyjski bombardier jest otwarty na taką propozycję, ale z góry zaznacza, że chciałby spotkać się w wadze średniej, a nie narzucanym przez Meksykanina umownym limicie.

Canelo od 2013 roku boksuje w umownych granicach. Najpierw spotkał się z Floydem Mayweatherem Jr w limicie 152 funtów, a Alfredo Angulo, Erislandy Larę, Jamesa Kirklanda, Miguela Cotto i Amira Khana pokonał już ważąc dzień wcześniej 155 funtów, czyli 70,3 kg. Lemieux to były mistrz świata wagi średniej i nie chce schodzić niżej, tym bardziej, że osiągnięcie nawet 160 funtów to już dla niego spory wysiłek.

W tym samym dniu, gdy Alvarez znokautował Amira Khana w szóstej rundzie, Lemieux zastopował w czwartym starciu Glena Tapię. Czy teraz ich drogi się zejdą?

CURTIS STEVENS CHCE WALKI Z LEMIEUX >>>

- Nie wydaje mi się, by Canelo był zainteresowany spotkaniem z Gołowkinem. A my nie zgodzimy się na żaden umowny limit, chcemy walczyć na granicy wagi średniej. Naszym planem A pozostaje Saunders ze swoim pasem WBO. Na wszelki wypadek zarezerwowaliśmy już dwie daty w hali Bell Centre, na 10 i 24 września. Chcemy żeby David wystąpił właśnie w jednym z tych terminów, najlepiej z Saundersem - powiedział Camille Estephan, który wraz z De La Hoyą współpromuje Lemieux.