SANCHEZ: ERA UMOWNYCH LIMITÓW NARESZCIE SIĘ SKOŃCZYŁA

Rick Reeno, boxingscene.com

2016-05-19

Abel Sanchez, szkoleniowiec Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), cieszy się, że pas WBC w wadze średniej w końcu znajduje się w posiadaniu kogoś, kto istotnie jest zawodnikiem tej kategorii wagowej.

Tytuł dzierżyli w ostatnich latach Miguel Cotto (40-5, 33 KO) i Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO), którzy bronili go w umownych limitach. Kilka godzin temu Meksykanin postanowił się go zrzec i tym samym Gołowkin, dotychczas czempion tymczasowy, stał się pełnoprawnym mistrzem.

- Koniec, nareszcie koniec. Nie ma czegoś takiego jak umowny limit. Teraz możemy z Giennadijem ruszać przed siebie i zapomnieć o całym tym bałaganie zrobionym przez Cotto i innych - powiedział usatysfakcjonowany Sanchez.

"Canelo" oddał pas, ponieważ nie chce, aby on i jego obóz byli ponaglani przez termin. Gdyby pozostał czempionem, w najbliższy wtorek doszłoby do zapowiadanego przez WBC przetargu na organizację jego walki z Gołowkinem. Meksykanin nadal ma nadzieję, że do niej dojdzie, ale woli wszystko omówić na spokojnie, bez widma deadline'u.

- Nazywałem "Canelo" diwą nie ze względu na jego zachowanie w ringu. On jest gotowy na każdego. Nazywałem go tak dlatego, że chce dokonać restrukturyzacji kategorii wagowych obowiązujących w boksie. Chciał stworzyć własną kategorię. Moje słowa nie miały nic wspólnego z moim poszanowaniem dla niego jako boksera. Teraz już z tym koniec, Giennadij jest mistrzem - mówi szkoleniowiec Kazacha.

Oprócz tytułu WBC Gołowkin ma na koncie także pasy WBA oraz IBF, a także mniej znaczący IBO.