RIABIŃSKI: WILDER DOSTANIE SWOJE PIENIĄDZE PO WALCE

Redakcja, tass.ru

2016-05-17

Andriej Riabiński uprzedził Deontaya Wildera (36-0, 35 KO), że Amerykanin nie otrzyma ani centa z rekordowej wypłaty, dopóki nie zmierzy się z promowanym przez niego Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO).

Planowana na sobotę walkę została przełożona/odwołana po tym, jak u rosyjskiego boksera wykryto meldonium, znajdujący się na liście zakazanych środek, który podnosi wydolność. To oznacza, że czekający od miesięcy na hitową batalię kibice obejdą się smakiem, a Wilder musi się obyć bez 4,6 miliona dolarów. Taka suma miała zasilić jego konto po pojedynku w Moskwie.

- Pieniądze przechowywane są w banku na zasadzie depozytu. Obóz Wildera napisał już do banku pismo, w którym apelował, aby nie zwracać nam środków. A my napisaliśmy, że dopiero wtedy, kiedy walka się odbędzie, otrzymają swoje pieniądze - oświadczył Riabiński.

Szef grupy Mir Boksa wygrał kilka tygodni temu przetarg na organizację walki. Wyłożył wtedy 7,15 miliona dolarów.