MIZERNY WYSTĘP SIWEGO

Redakcja, Informacja własna

2016-05-14

Jedno jest pewne - Marcin Siwy (15-0, 6 KO) nie tak wyobrażał sobie swój występ w walce z Andre Bungą (4-5, 4 KO) podczas gali Tymex Boxing Promotion w Kędzierzynie Koźlu. W ostatnich pojedynkach wydawało się, że pięściarz z Częstochowy waży zdecydowanie za dużo i powinien zejść kilka kilogramów. Dzisiaj ważył powyżej 110 kilogramów i jego kondycja ponownie była dla niego "piętą achillesową".

Siwy zaczął dobrze, jednak szybko to właśnie kondycja spowodowała, że losy pojedynku nie były jednoznaczne. Wydawało się, że podopieczny Mariusza Grabowskiego powinien sobie gładko poradzić z pochodzącym z Angoli, ale mieszkającym na stałe w Niemieczech Bungą, jednak rywal naciskał i zbierał żniwo. Ostatecznie to Polak okazał się zwycięzcą po ośmiu rundach, jednak jeśli Siwy myśli o poważnych występach, powinien wziąć się za siebie i popracować na kondycją i siłą fizyczną. Sędziowie jednogłośną decyzją (77:75, 77:75, 78:75) przyznali zwycięstwo polskiemu bokserowi.