DEONTAY WILDER: ODPOWIEM TYM STARTEM NA WIELE PYTAŃ

Redakcja, Informacja prasowa

2016-05-12

Swoich faworytów ma Deontay Wilder (36-0, 35 KO), swoich ma również Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO). "Brązowy Bombardier" jest jednak przekonany, że czwarta obrona tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC będzie równie udana jak trzy poprzednie.

- To jest waga ciężka i ludzie chcą oglądać nokauty. Dlatego zawsze wychodzę do ringu z nastawieniem znokautowania przeciwnika. I właśnie dlatego jestem dziś najbardziej ekscytującym zawodnikiem świata. Ludzie przychodząc na moje potyczki wiedząc, że prędzej czy później mogą liczyć na zakończenie przed czasem - mówi Amerykanin.

- Nie mogę zagwarantować, kiedy dokładnie to nastąpi, ale nokaut w końcu nadejdzie. Czasem nie uda się każdego powalić i być może stanie się tak teraz, upewnię się jednak, że zrobiłem mu krzywdę. Więc nawet jeśli jakoś uda się mu dotrwać do końca i będą podliczane punkty, to skarcę go mocno i nie pozostawię żadnych wątpliwości. Werdykt będzie jednogłośny i wysoki. Szykuje się niezłe lanie. Niektórzy ciągle zadawali pytania co do mojej osoby, na które dam tym pojedynkiem odpowiedzi. To co najlepsze jeszcze przede mną - dodał Wilder.