KELL BROOK: KHAN SKOŃCZYŁBY ZE MNĄ TAK SAMO JAK Z ALVAREZEM

- Trochę mi szkoda Amira, ponieważ został użyty jako rywal dla kogoś. Przegrał tak, jak niemal wszyscy się spodziewali. Nie mogło być inaczej, skoro Canelo ważył w dniu walki w okolicach 175 funtów - mówi Eddie Hearn, promotor Kella Brooka (36-0, 25 KO), który od kilkunastu miesięcy nalegał o spotkanie między dwoma rodakami.

Amir Khan (31-4, 19 KO) - bo o nim mówił Hearn, w nocy z soboty na niedzielę powędrował o kilka kilogramów w górę i przegrał z faworyzowanym Saulem Alvarezem (47-1-1, 33 KO).

- Teraz, zaraz po porażce, nie byłoby fair rozmawiać o jego potyczce z Kellem. Dajmy Amirowi trochę czasu, a my róbmy swoje - dodał szef stajni Matchroom.

- Po takim nokaucie lepiej byłoby dla niego, żeby już ze mną nie walczył. Amir był już nokautowany wcześniej, ale ten nokaut był naprawdę ciężki. I wiecie co? Ja biję również mocno jak Alvarez, więc podobne zakończenie w naszej walce byłoby tylko kwestią czasu - uważa Brook, champion wagi półśredniej federacji IBF z trzema udanymi obronami na koncie.